Dobry przepis, odpowiedni sprzęt (polecam firmę Dezal!) oraz kilka ważnych wskazówek, które umieściłam pod opisem przygotowania to podstawa!
Ta receptura jeszcze nigdy mnie nie zawiodła i zapewniam, że upieczone według niej gofry wychodzą właśnie takie, jakie powinny być!
I obiecałam mojemu mężowi, że to napiszę...
Gofry ze zdjęcia to jego debiutanckie dzieło.
Doskonałe wizualnie, w smaku i w strukturze!
Gofry ze zdjęcia to jego debiutanckie dzieło.
Doskonałe wizualnie, w smaku i w strukturze!
(około 8-9 dużych gofrów)
2 szklanki mąki pszennej (1 szklanka = 250 ml)
1,5 szklanki mleka/wody (u mnie zazwyczaj woda - najlepiej gazowana; można też mieszać)
1/2 szklanki oleju
2 jajka
3 łyżki cukru
2 jajka
3 łyżki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie)
1 szczypta soli
1 szczypta soli
Białka ze szczyptą soli ubić na sztywną pianę.
Resztę składników zmiksować do momentu uzyskania idealnie jednolitej konsystencji.
Na końcu do masy delikatnie wmieszać ubitą pianę.
Gofrownicę należy rozgrzać i w razie potrzeby natłuścić olejem (ja posiadam sprzęt z powłoką nieprzywierającą, więc tą czynność pomijam).
Do gofrownicy wlać odpowiednie porcje ciasta i dokładnie rozprowadzić je po płytkach grzewczych.
Gofry piec przez 2-6 minut, aż staną się rumiane.
(Czas pieczenia zależy od mocy gofrownicy, więc bywa, że może to zająć jeszcze dłużej. Moja posiada 1300W, więc w 2-3 minuty mam idealne gofry.)
Gofry należy studzić na kratce, najlepiej ułożone bokiem.
Podawać z ulubionymi dodatkami, np. cukrem pudrem, bitą śmietaną, ulubionym sosem i/lub owocami.
Kilka uniwersalnych wskazówek:
- Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
- Do gofrów preferuję wodę, dzięki czemu są one bardziej chrupiące.
Najlepsza jest gazowana, która nadaje dodatkowej puszystości.
- Do gofrów preferuję wodę, dzięki czemu są one bardziej chrupiące.
Najlepsza jest gazowana, która nadaje dodatkowej puszystości.
- Gofry należy piec w uprzednio rozgrzanej gofrownicy.
- Podczas pieczenia gofrów nie wolno otwierać sprzętu.
Oczywiście na początku bez tego się nie obejdzie, aby wyczuć swoją gofrownicę, więc warto przygotować próbną, gofrową partię.
Te idealne powinny być lekko rumiane i chrupiące na zewnątrz oraz miękkie w środku.
- Gofry należy studzić na kratce.
Studzone na płaskiej powierzchni zrobią się gumiaste, ponieważ dobrze nie odparują i zatrzymają w sobie całą wilgoć.
Dawno nie jadłam ;P
OdpowiedzUsuńDomowe są najlepsze!
UsuńPysznosci. I przepis idealny.
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam!
Usuńsmak dzieciństwa! :D
OdpowiedzUsuńO tak!
UsuńTeż mam dezala i już kilka przepisów próbowałam smak ok, wyjmuję na kratkę ale robią się po chwili miękkie i nie chrupiące,jakby w środku zbyt wigotne jakaś rada chciałabym żeby po kilku godzinach nadal były chrupiące.
OdpowiedzUsuńJa gofry ustawiam na kratce bokiem. I dużo zleży właśnie od przepisu. Proszę tego spróbować i dać znać jak wyszły gofry.
UsuńU mnie po jakimś czasie tez sie robią miękkie, jak postoją z godzinę, wiec ja robię na bieżąco, a jak zostają to później odgrzewam w gofrownicy, wrzucam na minutkę i znów są chrupiące. Próbowałam różnych przepisów, niestety każde po jakimś czasie są miękkie, to jest urok wypieków, są chrupiące póki ciepłe. Bardziej chrupiące są belgijskie, ale tam zupełnie inny przepis,
UsuńA korzystała pani z mojego przepisu? U mnie właśnie nie robią się miękkie.
UsuńChrupiące to są wtedy jak korzysta się z gotowego ciasta z proszku (sama chemia). Spróbuj zrobić na samej wodzie jeśli lubisz.
UsuńNapisałam, że zazwyczaj robię na wodzie. Gofry wychodzą chrupiące! Ważny jest dobry sprzęt i receptura!
UsuńUwielbiam firmę Dezal!
OdpowiedzUsuńJa również. Jest niezawodna!
UsuńSuper gofry
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam.
UsuńJa mam gofrownice mpm 1400 VAT i też jest super i kosztuje miej niż Dezal także przepła ać nie trzeba, też robię z tego przepisu i wychodzą super.
OdpowiedzUsuńNie miałam gofrownicy MPM, więc nie wiem, ale dziękuję za opinię. Na razie jestem wierna firmie Dezal.
UsuńOdświeżam temat. Jestem posiadaczem gofrownicy Dezal plus kratka 3x5. Uważam że ważny jest gruby wzór i duża moc gofrownicy min 1300w, a przepis jest dobry, stosuje podobny:jedno jajko więcej (żółtko ucieram na kogiel mogiel i do niego dodaję resztę składników oraz mniej oleju i wody. Żeby gofry nie miękły po np godzinie proponuję spróbować proporcji 1 szklanka mleka i pół szklanki wody gazowanej, oczywiście konsystencja ciasta gęęęsta. Studzenie na kratce lub na czymś co pozwoli odparować. Nadmorskie gofry w domowym zaciszu 😉
OdpowiedzUsuń:)
Usuń