poniedziałek, grudnia 17, 2018

Zupa krem z fioletowej marchwi



Nie wiem czy znacie fioletową marchew, zwaną także czarną?
 W sklepach można ją spotkać dość rzadko, a gdy już się pojawia to wygląda na taką... egzotyczną.
Tymczasem to ona przodowała przed popularną pomarańczową marchewką i była uprawiana już w czasach starożytnych.
W smaku nie ma praktycznie różnicy, ale za to zawartość składników odżywczych w obu odmianach jest różna.
Fioletowa marchew zawiera o 40% karotenu więcej niż pomarańczowa.
Posiada również więcej przeciwutleniaczy, witaminy B, E, H, K, PP.
Swój fioletowy kolor zawdzięcza antocyjanom, które są polecane osobom z cukrzycą oraz posiadają działanie przeciwzapalne.
Poza tym marchewka ta działa przeciwnowotorowo, obniża cholesterol, wspomaga procesy trawienne oraz poprawia kondycję układu naczyniowego.
Prawdziwa bomba zdrowia, prawda?
Mogłabym więcej napisać o pozytywnych aspektach fioletowej marchewki, ale to musiałby być osobny post, bo tu chciałam zaprezentować Wam pyszną zupę!
Co prawda lepiej byłoby, aby posiadała bardziej intensywniejszy kolor, lecz poprzez dodanie mleka odrobinę "wyblakł".
Tu chciałam postawić na smak, nie wygląd.
Zupa jest naprawdę rewelacyjna w smaku i nawet moja córka zjada ją z dokładką.
Polecam!

 500 ml wody/bulionu
300g fioletowej marchwi
    100g ziemniaków
    1 cebula
1 ząbek czosnku
    2 łyżki masła
1 łyżka domowej vegety (w przypadku kiedy używamy wody)
2 listki laurowe (w przypadku kiedy używamy wody)
2 ziarna ziela angielskiego (w przypadku kiedy używamy wody)
    1 szczypta tymianku (solidna)
1 szczypta gałki muszkatołowej (solidna)
  sól, pieprz
Dodatkowo:
100 ml mleka 3/2%  lub śmietanki
Opcjonalnie:
natka pietruszki do posypania

Obrane ziemniaki pokroić w kostkę, marchew w plasterki, cebulę drobno posiekać, a czosnek przecisnąć przez praskę.
(Uwaga! Fioletowa marchew mocno barwi, więc warto obierać i kroić ją w rękawiczkach.)
W garnku, w którym będzie gotowana zupa - na roztopionym maśle podsmażyć cebulę, a następnie dodać czosnek i pozostałe warzywa.
Całość podsmażyć dodatkowe 3-4 minuty i zalać bulionem/wodą.
(W przypadku wody dodać domową vegetę, listki laurowe oraz ziele angielskie.)
Zupę gotować pod przykryciem do momentu, aż warzywa zmiękną.
(Potrwa to około 25-30 minut.)
Na koniec dolać mleko/śmietankę, wszystko zblendować na kremową konsystencję oraz doprawić do smaku. 
(Jeśli zupa jest za gęsta można dolać odrobinę wody/bulionu.)
Gotową zupę przelać do miseczek i opcjonalnie posypać natką pietruszki.
(Ja dodatkowo dodałam kawałki kurczaka, na którym gotował się bulion.)


2 komentarze:

  1. Nigdy nie jadłam takiej marchewki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W smaku nie ma istotnej różnicy pomiędzy marchewką pomarańczową a fioletową. Za to wartości odżywcze są zróżnicowane! Polecam fioletową!

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger