![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0hqJScd5GkxcUAk8QmDBBjEtrqaGeJn9RA1vCvqXvn5c7GyqcctRpA8DWrvA1RLBGq4z_gmAJR07DEU-KAdCUXO7q5smcF3u1UvOZ8-qzpGAqMF20DfNgoJ5uh6FuGXA_T3PRLcudaig/s320-rw/12239942_741377252661224_3934994873443725871_n.jpg)
Przepis autorski (mój).
Szynka wyszła aromatyczna, soczysta i dobrze doprawiona.
Mięso nadaje się na obiad lub po schłodzeniu - idealnie na kanapkę.
Piekłam niezbyt duży kawałek, ale Wy możecie zrobić z większej porcji i do marynowania użyć ulubionych przypraw.
800-900g szynki wieprzowej (może być większy kawałek)
2 ząbki czosnku
1 łyżka miodu (czubata)
200 ml piwa
Dodatkowo:
rękaw/worek do pieczenia
Umyte i osuszone mięso dokładnie natrzeć mieszanką przypraw i obłożyć plasterkami czosnku.
Wstawić do lodówki - najlepiej na całą noc.
Po tym czasie szynkę delikatnie posmarować miodem.
(Tak, aby nie zetrzeć przypraw. Dodatkowo mięso wsadziłam w siatkę do wędlin,)
Mięso włożyć do rękawa i zalać piwem.
(Rękaw/worek dokładnie zawiązać.)
Piec około 2 godzin w 180 stopniach.
Ostatnie 30 minut pieczenia powinno odbywać się w rozciętym rękawie.
Po upieczeniu od razu nie kroić - odczekać 10-15 minut.
(Soki zatrzymają się w mięsie i będzie ono bardziej soczyste.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!