sobota, sierpnia 27, 2016

Ciastka z czekoladą i pestkami słonecznika







Inspiracja z książki: „1000 recipes. Baking” - z moimi modyfikacjami.
Kolejne ciastka, do których mam wieeelką słabość!
Cóż, ich smak jest rewelacyjny...
Dodatkowo brzegi ciasteczek są chrupiące, a środek miękki i lekko ciągnący.
 Koniecznie spróbujcie i od razu Wam podpowiem - pieczenie zaczynajcie od podwojenia proporcji składników.
Dlaczego?
Bo nieziemsko kuszą i wciągają do podjadania.
Ciężko się oprzeć tym słodkim, odrobinę karmelowym pysznościom, które idealnie współgrają z drobinkami czekolady oraz prażonym słonecznikiem...
Polecam.

(około 19 sztuk)
85g masła
110g cukru brązowego/trzcinowego
50g cukru białego
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 jajko
150g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
50g gorzkiej czekolady (drobinek lub posiekanej)
50g pestek słonecznika (łuskanych)

Pestki słonecznika uprażyć na suchej patelni i pozostawić do ostudzenia.
Masło z cukrami utrzeć do puszystości.
Dodać jajko, a następnie mąkę i proszek do pieczenia
 Całość dokładnie wymieszać i połączyć z pestkami oraz czekoladą.
Z ciasta uformować kulki o wielkości orzecha włoskiego.
Kuleczki (bez spłaszczania!) ułożyć (zachowując spore odstępy) na blasze wysłanej papierem do pieczenia.
Ciastka piec (w rozgrzanym piekarniku) 12-15 minut (*) w 170 stopniach.
(Powinny być delikatnie zarumienione.)
Po tym czasie blachę wyjąć z piekarnika, odczekać kilka minut i ciasteczka przenieść na kratkę - do ostudzenia.
(Początkowo będą bardzo miękkie i delikatne, ale później stwardnieją.)

(*) Ciastka można piec z 3 minuty dłużej - wtedy będą bardziej chrupiące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger