Danie jest poste i szybkie w przygotowaniu.
Po wstawieniu do piekarnika wystarczy poczekać - aż się upiecze.
Jakiekolwiek przewracanie, mieszanie - to zbędne czynności.
Kurczak wychodzi miękki i soczysty, a sam ryż jest niezwykle aromatyczny i tak smaczny, że smakuje nawet bez dodatków.
200g ryżu (użyłam jaśminowego z Kuchni Świata)
600g kurczaka (dowolne części)
przyprawa do kurczaka
1 cebula
1 pomidor
Zalewa (*):
4 szklanki wody
1 kostka bulionowa
3/4 łyżeczki czosnku granulowanego
3/4 łyżeczki papryki w proszku
1-2 łyżki przecieru pomidorowego
1-2 łyżki masła
sól (opcjonalnie do smaku)
600g kurczaka (dowolne części)
przyprawa do kurczaka
1 cebula
1 pomidor
Zalewa (*):
4 szklanki wody
1 kostka bulionowa
3/4 łyżeczki czosnku granulowanego
3/4 łyżeczki papryki w proszku
1-2 łyżki przecieru pomidorowego
1-2 łyżki masła
sól (opcjonalnie do smaku)
Umytego i osuszonego kurczaka dokładnie natrzeć przyprawami.
(Można to zrobić na własny smak dowolnymi przyprawami.)
Składniki zalewy zagotować, cebulę pokroić w półplasterki a pomidora w większe kawałki (obranego ze skórki).
Ryż (suchy) przesypać (równomiernie) do naczynia żaroodpornego i ułożyć na nim cebulę.
Kolejno położyć kawałki kurczaka i pomidora.
Całość zalać gorącą zalewą (musi pokrywać ryż).
Piec (bez przykrycia) około 1,5 godziny (do miękkości) w 180 stopniach.
(*) Zalewy ma być tyle, aby przykryła ryż. Zależy to od wielkości naczynia, w którym przygotowywane jest danie.
Nie musi być ona w całości od razu zużyta. W trakcie pieczenia należy dolewać ją do ryżu, ponieważ mocno w niego wsiąka.
Jak zabraknie - ryż można podlewać wodą.
W ostateczności ryż powinien być miękki, ale nie "wodnisty".
(Można to zrobić na własny smak dowolnymi przyprawami.)
Składniki zalewy zagotować, cebulę pokroić w półplasterki a pomidora w większe kawałki (obranego ze skórki).
Ryż (suchy) przesypać (równomiernie) do naczynia żaroodpornego i ułożyć na nim cebulę.
Kolejno położyć kawałki kurczaka i pomidora.
Całość zalać gorącą zalewą (musi pokrywać ryż).
Piec (bez przykrycia) około 1,5 godziny (do miękkości) w 180 stopniach.
(*) Zalewy ma być tyle, aby przykryła ryż. Zależy to od wielkości naczynia, w którym przygotowywane jest danie.
Nie musi być ona w całości od razu zużyta. W trakcie pieczenia należy dolewać ją do ryżu, ponieważ mocno w niego wsiąka.
Jak zabraknie - ryż można podlewać wodą.
W ostateczności ryż powinien być miękki, ale nie "wodnisty".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!