Uwielbiam ciasteczka z kleiku ryżowego i często wymyślam ich przeróżne wersje, co pewnie wiecie obserwując mój blog.
Tym razem chciałam Wam zaprezentować przepyszne, mocno kruche i niesamowicie delikatne ciasteczka o smaku pomarańczowym.
Już ich zapach niezwykle kusi, więc naprawdę ciężko poprzestać na kilku sztukach.
Poza tym są takie lekkie, że można sobie pozwolić na odrobinę słodkości.
Koniecznie spróbujcie takiego połączenia.
Polecam!
(około 18-19 sztuk)
100g kleiku ryżowego (bez dodatków)
125g masła/margaryny
60g cukru (używam ksylitolu)
1 jajko (duże) 
3 łyżki soku z pomarańczy
3 łyżki świeżej skórki z pomarańczy 
kilka kropel aromatu pomarańczowego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 
Dodatkowo:
dżem/konfitura z pomarańczy
Masło/margarynę z cukrem utrzeć do puszystości oraz nadal mieszając - wbić jajko.
Do powstałej masy dodać resztę składników.
Całość dokładnie połączyć najlepiej za pomocą dłoni.
Całość dokładnie połączyć najlepiej za pomocą dłoni.
Z ciasta uformować kulki o wielkości orzecha włoskiego i w każdej z nich
 zrobić (małym palcem lub okrągłym końcem drewnianej łyżki) niewielkie 
wgłębienie, które należy wypełnić odrobiną nadzienia.
Wszystkie kuleczki ułożyć (zachowując niewielkie odstępy) na blasze wysłanej papierem do pieczenia i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec 20-25 minut  w 180 stopniach.
 (Ciastka powinny być odrobinę zarumienione. Początkowo będą bardzo delikatne, ale podczas stygnięcia nabiorą odpowiedniej konsystencji.)
 





 
Pyszne ciasteczka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrezentują się cudnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuń