środa, kwietnia 04, 2018

Delissimo - ponownie o czekoladowych kulach od Vobro - recenzja


Już kilkakrotnie opisywałam Wam słodycze od Vobro, więc powinniście wiedzieć, że jest to marka, której wizytówką są praliny Frutti di Mare.
Nie oznacza to jednak, iż pozostałe słodycze im nie dorównują...

Czekoladowe kule, które skrywają się pod nazwą Delissimo również już prezentowałam - klik, ale tym razem chciałam ukazać je w troszkę innym opakowaniu o wadze 157g.


 Pudełko zawiera praliny w trzech wariantach smakowych:

- z nadzieniem mlecznym w białej czekoladzie

 
 - z nadzieniem kakaowym w czekoladzie deserowej
 
 
  - z nadzieniem orzechowym w czekoladzie mlecznej


Wszystkie pralinki zostały starannie ułożone i zapakowane w eleganckie zwijki.


Naprawdę praliny te niesamowicie kuszą, więc dla osób na diecie będzie to ogromny problem, ponieważ ciężko poprzestać na jednej kuleczce, a tym bardziej, że wypada spróbować wszystkich smaków.
Po trzech kuleczkach trudno znaleźć faworyta i dlatego ręka odruchowo sięgnie po następną i kolejną pralinkę.
Ale tak naprawdę nie temu, żeby określić ulubiony smak, a dlatego, że Delissimo są przeeepyszne.
 Czekolada rozpływa się w ustach, a kremowe nadzienie jest delikatne i idealnie skomponowane z całością.


Całość wygląda bardzo elegancko, więc doskonale nadaje się na prezent.
Przyznam, że z takiej niespodzianki byłabym bardzo zadowolona.

Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!

Copyright © 2014 Di bloguje , Blogger