Przepis autorski (mój).
Muffinki smakują rewelacyjnie i przyznam, że można je zaliczyć do tych najpyszniejszych!
Przypominają dobre ciasto czekoladowe z dodatkami i kuszą swym wilgotnym, czekoladowym wnętrzem z kawałkami gruszek oraz aromatem cynamonu.
Dodatkowo są mięciutkie i bardzo puszyste.
Pychaaa!
Pychaaa!
(około 8 sztuk)
150g mąki pszennej
50g cukru
2 łyżki kakao
2 łyżki kakao
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia (płaska)
1 łyżeczka proszku do pieczenia (płaska)
1 jajko
75 ml śmietany
50 ml oleju
2 łyżki miodu
Dodatkowo:
1-2 gruszki
Ciastka wyjąć z blachy i pozostawić do całkowitego ostudzenia.
Podlinkowane produkty pochodzą z eSłoneczka.
(*) Ostatnio wspominałam Wam o nowej formie do muffinek - klik...
Mogę śmiało przyznać, że sprawdza się doskonale.
Naprawdę dobrze przewodzi ciepło, dzięki czemu muffinki pieką się szybko i równomiernie.
Co prawda można w niej upiec tylko 6 babeczek, ale są one sporej wielkości.
Akurat w tym przepisie wchodzi trochę więcej, lecz nie ma problemu jak gotowe ciasto trochę postoi, a muffinki zostaną upieczone w dwóch turach.
W pierwszej misce wymieszać mąkę, cukier, kakao, cynamon i proszek do
pieczenia, w drugiej - jajko, śmietanę, olej oraz miód.
Suche składniki połączyć z mokrymi.
(Miksować/wymieszać łyżką do połączenia się całości, nie dłużej.)
Na samym końcu do ciasta wmieszać pokrojone w niewielką kostkę gruszki (bez skórki).
Formę do muffinek (*) wyłożyć papilotkami i wypełnić ciastem (do 3/4 wysokości papilotek).
Piec (w rozgrzanym piekarniku) około 20 minut (do tzw. "suchego patyczka") w temperaturze 190 stopni. (Miksować/wymieszać łyżką do połączenia się całości, nie dłużej.)
Na samym końcu do ciasta wmieszać pokrojone w niewielką kostkę gruszki (bez skórki).
Formę do muffinek (*) wyłożyć papilotkami i wypełnić ciastem (do 3/4 wysokości papilotek).
Ciastka wyjąć z blachy i pozostawić do całkowitego ostudzenia.
Muffiny opcjonalnie posypać cukrem pudrem lub udekorować według uznania.
Podlinkowane produkty pochodzą z eSłoneczka.
(*) Ostatnio wspominałam Wam o nowej formie do muffinek - klik...
Mogę śmiało przyznać, że sprawdza się doskonale.
Naprawdę dobrze przewodzi ciepło, dzięki czemu muffinki pieką się szybko i równomiernie.
Co prawda można w niej upiec tylko 6 babeczek, ale są one sporej wielkości.
Akurat w tym przepisie wchodzi trochę więcej, lecz nie ma problemu jak gotowe ciasto trochę postoi, a muffinki zostaną upieczone w dwóch turach.
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Dziękuję za każdy komentarz! Postaram się odpowiedzieć na każde pytanie. Miłego dnia!